Dziennik poszukiwań

Z FraczakWiki
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania

poszukiwania

11 listopada

Sporo się wydarzyło. Wczoraj - zgodnie z zapowiedzią odwiedziłem Tomaszów Mazowiecki męcząc wujka Mirka, który wyciągnął szafę materiałów (zdjęcia i dokumenty) i choć usilnie próbowałem skanować ile się da nie udało mi się zachować nawet połowy tego czego bym pragnął. W efekcie nie zeskanowałem zdjęć babci Jadwigi, które sobie zostawiłem na koniec i co najważniejszej poza Aleksandrem Tukiem (i tak nie takie jak chciałem) całej rodziny Tuków. Będę musiał naprawić tę niedoróbkę, którą może usprawiedliwić jedynie ociężałość umysłowa po sutym obiedzie zaserwowanym przez ciocię Basię i faktem, że i tak wystarczająco wymęczyłem ich w dniu urodzin Mirka. Ale to zadanie do wykonania. Dzięki dokumentom i zdjęciom znacznie rozbudowałem w GeneWeb gałąź Biernackich (głównie o siostry Michała Biernackiego), zdobyłe kolejny biogram pradziadka Michała, i dostałem w prezencie kilka zdjęć i dwa dokumenty babci Janki (legitymacje i dowód)... Pozdrowienia dla wszystkich Frączaków w Szczecinie...

Dzisiaj zaś z Tatą pojechaliśmy do cioci Heli do Bartkowa Starego, a następnie odwiedziliśmy Andrzeja Bartoszewskiego z rodziną. Tu już kilka zdjęć zrobiłem i oczywiście zebraliśmy wiele wspomnień. Mam również nadzieję, że może dzieki tym wyjazdom strona rodzinna zyska nie tylko czytelników ale i współautorów...

UAndrzeja.jpg

5 listopada

  • Udało się nawiązać kontakt z Morosławem i Barbarą Tuk w Tomaszowie Mazowieckim. Zostałem zaproszony i nieomieszkam przy najbliższej sposobności skorzystać.
  • Według informacji, które uzyskałem od Mamy w Nowym Mieście nad Pilicą stoi jeszcze dom zamieszkiwany niegdyś przez Jacyniczów i zachował się grób Rejenta Kazimierza Władysława Jacynicza

4 listopada

  • znalazłem biogram Michała Frączaka w materiałach "Sympozjum 45-lecia szczecińskiej chirurgii dziecięcej" z 1992 r, choć stoi tam, że urodził się w Tomaszowie ;-)


27-28 października

Pojechałem do muzeum w Rawie, ale niczego nie znalazłem. W tamtejszym Światowym Związku Żołnierzy Armii Krajowej zastałem tylko w zamkniętych drzwiach swój list sprzed dwóch tygodni. Pojechałem więc na niezapowiedzianą wizytę do Rzeczycy. Gdzie trafiłem na podsumowanie kadencji Rady Gminnej. Zebrałem też trochę opowieści rodzinnych i dyskutowaliśmy z Wojtkiem o ewentualnym Spotkaniu Rodzinnym w wakacje.

23 października Byłem w muzeum w Tomaszowie. Trafiłem akurat na wystawę "Historia tomaszowskiej służby zdrowia” zorganizowaną wspólnie przez Archiwum Państwowe w Piotrkowie Tryb. Oddział w Tomaszowie Maz oraz Muzeum w Tomaszowie Maz.(od 6.X. do 26.XI.br.) "Na wystawie będą przedstawione dokumenty oraz druki ulotne (np. afisze i plakaty) dotyczące historii miejscowego szpitala, walki z epidemiami nawiedzającymi miasto oraz stanu zdrowotnego mieszkańców na przestrzeni wieków. Całość uzupełnią zdjęcia wybitnych osób związanych z tomaszowską służbą zdrowia oraz zdjęcia personelu szpitala m.in. z okresu I wojny światowej." Na wielkim plakacie pradziadek Biernacki widnieje jako członek Komitetu Honorowego Akcja dni przeciwgruźliczych 14-24 XII 1947. Poza tym na jednej z tablic jest Michał Biernacki na trzech zdjęciach z personelem (mam obiecane skany po zamknięciu wystawy). Znalazłem sporo ciekawostek o pradziadku (m.in. kolejny biogram, którego jednak nie zeskanuje, bo wydaje się to nie w porzadku wobec autora - wprowadzę informacje do cv). W tych samych książkach (Tadeusz Kawka "Leksykon I Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Dąbrowskiego w Tomaszowie Mazowieckim 1903-1998" Tomaszów Mazowiecki 1998 oraz Tadeusz Kawka "Szkoła która przeszła do historii" Tomaszów Mazowiecki 2001) zdjęcia Babci Janki i Stefana Biernackiego (absolwenci 1931 i 1933).


  • Informacja od Elwiry:

Piotr,nawiązałam kontakt z panią Reną Jacynicz-ściburą/lek stomat./studiowała sic! w Szczecinie.Mieszka w Opolu.Rozmawiałam z jej mężem i dowiedziałam się, ze jej przyrodnia siostra,też Jacyniczówna, po mężu Tomaszewska lek. pediatrii,też studiowała w Szczecinie i mieszka w nim obecnie.(...)Ich ojciec pochodził ze Lwowa, na imię miał Józef. Zostałam zaproszona bardzo serdecznie do Opola, i zamierzam z zaproszenia skorzystać. I co ty na to? Maż pani Reny /nauczyciel/ogromnie się zainteresował, w jaki sposób do nich dotarłam.Pierwszy raz o ich istnieniu dowiedzial się Piotr Swiatek, a potem, kiedy już usiadłam przy komputerze,odnalazłam nazwisko w komputerze.Może wyniknąć z tej znajomości całkiem ciekawa sprawa, jak sądzisz?


22 październik

Jest strona, która umożliwia poszukiwanie grobów na cmentarzu w Szczecinie, ale dane na razie obejmują okres od 1985 do 2006 roku. http://cmentarze.szczecin.pl/showpage?chapter=11975


7 października Informacja z GenPolu:

Witam, cieszę się, że mogę przekazać dobrą wiadomość: JEST. W (pozycji "Oflag II C Woldenberg. Wspomnienia jeńców") w części " Obozowe nurty społeczno polityczne " autorstwa Stefana Kotarskiego wspomniany jest ppor.Frączak (bez imienia), który sprawował funkcję sekretarza Klubu Ekonomistów.Z indeksu nazwisk wynika , że został wymieniony tylko ten jeden raz. Pozdrawiam, Krzysztof


17 września

dwie informacje zwrotne:

  • Z opowiadan mojego ojca Bronislawa wiem,ze stryj Piotr byl na praktykach lekarskich w Dubrowniku .To wspaniale,zabytkowe miasto wywarlo na Nim niesamowite wrazenie .Co do pisowni nazwiska Fraczak w przypadku wujka Janka byla to zwyczajana pomylka .Po smierci wujka sprawa nazwiska zostal wyjasniona.Odpowiednie dokumenty z urzedu gminy w Rzeczycy Zosia wysylala corce Janka -Eulalii

Pozdrowienia dla calej rodziny Wojtek

PS. Zapraszamy na odpust 24.09.06 w Studziannie

  • Chcę ci powiedzieć, że ta sliczna pani z owalnej fotografii to mama Edwarda, Wacława/mój ojciec/ Zdzisława ,Antoniny, Stefana,- Stefania Jacyniczowa, z domu Legiecka, o ile pamiętam z opowiadań stryja Edwarda rodem z kieleczczyzny.Jestem w

posiadaniu notesu dziadka Andrzeja, jej męza, obejmującego okres od 1883 roku do1886, gdzie z dokladnoscia buchaltera prowadzil zapiski wydatków na zycie ,na ekspensa w Warszawie , na robę dla Stefci, na wyzew do asesora, na koniki dla Wata, na cukry dla dzieci etc.etc bardzo to przybliża dziadka jako czułego i dobrego ojca. i daje wyobrażenie o współczesnym życiu.Jest co poczytać i wzruszać się.

od baci Elwiry


16 września W publikacji Piotr Sierant 2 Pułk Piechoty Legionów Armii Krajowej Wydawnictwo Bellona Warszawa 1996

znalazłem taki oto fragment: “Obwód ZWZ Sandomierz rozpoczął opracowywanie swojego wycinka planu powstańczego opanowania terenu (P.O.T) pod koniec 1942 r. na podstawie wytycznych z komendy okręgu. Nowy plan z 1942 r. (...) opracowany został przez nowego komendanta obwodu rtm. Stanisława Głowińskiego (“Czarny”, “Czarski”, “Mirski”) i jego zastępcę kpt. Józefa Wysockiego (“Adam”) przy współudziale kpt. Dzięcielewskiego z Komendy Okręgu AK” s. 24

Pod koniec roku to kiedy to było jeżeli dziadek Dzięcielewski w dniu 2 grudnia 1942 zarejestrowany w KL Auschwitz pod numerem 79294 i dlaczego w kolejnych wydaniach książki "Jodła" funkcjonuje jako Dzięgielewski.

14 września wreszcie znalazłem czas aby po raz kolejny odwiedzić Centralne Archiwum Wojskowe. Kilka ciekawostek. Uzupełniłem dane dotyczące rodziny Jacyniczów tzn. Marii - siostry braci Konstanty i spółka, oraz rodziców żony Konstatego (pierwszej) i Mieczysława. Jeżeli chodzi o tę ostatnią to nie jest pewne czy nazywała się Szczepanow czy Stepanow.

Co do Frączaków to dziedek Piotr wymienia rodzeństwo: Jan, Bronisław, Jadwiga (ur. 21 VIII 1909, po 45 prac. umysł. Samopom. Chłopska, posiadana własność 1939-1945 i po 1945 2 ha ziemi)i Stefan (ur. 15 III 1916 prac. umysł. Zarz. Miejski Warszawa, działaność społeczno-polityczna po 45 PPS) - nie do końca pasuje to do naszego drzewa.

Do tego kilka drobnych ciekawostek, ale to już kiedy indziej


11 sierpnia


10 sierpnia

Z Torunia nadeszła odpowiedź:

Szanowny Panie, Przeszukaliśmy nasze zbiory, niestety nie figuruje w naszych kartotekach Pani Jadwiga Dramińska. Proszę zwrócić sie do Światowego Związku Żołnierzy AK w Sandomierzu, albo do Zarządu Głównego ŚZŻAK w Warszawie ul. Zielna 39,może Oni pomogą Panu uzyskać informacje na temat Dziadków. Z poważaniem Anna Wankiewicz dokumentalistka działu: Archiwum WSK


8 lipca Nawe informacje tym razem uzyskane dzięki bytności w Rzeczycy - patrz szczegóły, a nie było wcale łatwo. Jeśli weźmie się pod uwagę, że np. siostra Antoniego (czyli mojego pradziadka) Marcjanna wyszła za mąż za brata jego zony Marianny (dodajmy, że Marcjanna miała tez siostrę Mariannę), która na nagrobku okazuje sie być Marią - to zaczynamy czuć się niepewnie. A do tego te zbiegi okoliczności gdy Marianna Frączak urodzona ok. 1883 roku wychodzi za mąż za Sobolweskiego....

Sprawdzenia wymagałyby informacje na temat obrazu najprawdopodobniej Józef Frączak syn Franciszka, prawdopodobnie wójt gminy Rzeczyca. Obraz namalowany przez nieznanego malarza na zlecenie "dworu" (najprawdopodobniej kogoś ze Szwejcerów- Szweycerów) i wisiał w nim, aż do parcelacji w latach czterdziestych...

Ciekawe ile błędów udało mi sie w tej układance popełnić - mam nadzieję, że Wojtek z Rzeczycy, który w koligacjach rodzinnych jest chyba najlepszy sprawdzi te dane.

I UWAGA!!! Padł pomysł, aby w przyszłym roku w Rzeczycy zorganizować zjazd rodzinny. Czy byliby chętni?


7 lipca

ponieważ jutro z Joaśką wybieram sie do Rzeczycy, próbowałem odczytać dokument aktu urodzenia dziadka Piotra. Informacje najważniejsze to, że pradziadek Antoni urodził się ok. 1869, a prababcia Marianna ok 1879. Świadkami byli Józef Frączak (ok. 30 lat), może brat Antoniego i Antonina Kępa (może siostra Marianny) dodatkowo obecny był przy spisywaniu aktu Ignac Frączak lat ok 45


29 czerwca

Odebrałem juz chyba ostateczny mail z Archiwum Państwowego w Sandomierzu:

Szanowny Panie,

Akta te są niekompletne i nazwiska i teczki Zygmunta Dramińskiego nie ma wśród tych zachowanych.

Pawłowski

27 czerwca

Odebrałem dziś ksera z CAW-u i dodatkowo złożyłem o kolejne teczki (okazało się, że teczki Piotra i Jana Frączaków oraz Konstantego i Mieczysława Jacyniczów są także w innych zasobach). Dla chetnych zadanie - czy da się coś wyczytać z takiego oto odpisu aktu urodzenia dziadka Piotra: (ja póki co się poddałem, później z lupą i słownikiem i oczywiście z Dorotą siądę i może coś znajdę

Dodatkowa informacja o Związku Wojskowym Polaków w Pietrogrodzie działającego co najmniej do lipca 1918 r. Osoby, które pojawiają się w znalezionym w CAW oswiadczeniu Mieczysława-Kazimierza Jacynicza mówia o admirał Borowski, Hilary Sipowicz, Romuald Gintowt-Dziewałtowski, Roman Stankiewicz i Józef Boreyko. Odpowiedź ze stronu Genpolu

Witam. O Związkach Wojskowych Polaków wspomina m. inn. Piotr Bauer w pracy "Generał Józef Dowbor-Muśnicki 1867-1937" (Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1988). Cytuję fragment dotyczący początków działalności: " Grupowali się oni czasowo ( tj. ochotnicy, dla których nie było miejsca w Dywizji Strzelców Polskich-przpisek mój) w Związkach Wojskowych Polaków. Pierwsza tego typu organizacja powstała w marcu 1917 roku w Piotrogrodzie, z inicjatywy pomocnika wojskowego komendanta miasta Witolda de Gruelle'a, który chciał w ten sposób odseparować wojskowych Polaków od rewolucji rosyjskiej. W drugiej połowie marca podobny związek zorganizowali żołnierze - Polacy z garnizonu moskiewskiego. Wkrótce powstawały dalsze na terenie całej Rosji." Autor powołuje się m.inn. na takie publikacje: M.Wrzosek, Polskie korpusy wojskowe w Rosji w latach 1917-1918, Warszawa 1969, H. Bagiński,Wojsko Polskie na Wschodzie 1914-1920, Warszawa 1921, W. Najdus, Polacy w rewolucji 1917 roku, Warszawa 1967. W indeksie nazwisk cytowanej pracy osoby wymienione w pytaniu nie występują. Pozdrawia Krzysztof Kwasucki.

26 czerwca Otrzymałem dziś taki mail ze Stronnictwa Demokratycznego

Szan.Panie Piotrze ! Dziekuję bardzo za wiadmość i za miłe słowa a także za to, że jest jeszcze ktoś, kto interesuje się naszą stroną internetową SD. Oczywiście zrobimy wszystko,żeby znaleźć jak najwięcej informacji o Pana dziadku, ale proszę o trochę cierpliwości. Mamy obszerne archiwum, ale takie nieprofesjonalne i jest pewien kłopot, żeby od razu odnależć właściwe dane.Potrzebuję bliższych informacji przynajmniej o środowisku, w którym działał Pana dziadek oraz o okresie i miejscu działalności / miasto/.Mam sporo zdjęć i będę mogła je przekazać. Przez okres urlopowy postaram się coś znaleźć. Pozdrawiam serdecznie - Barbara Orecka.


8 maja


W Archiwum Państwowym w Szczecinie 70-410 ul. Św. Wojciecha 13 tel 0-91 433-50-02, 433-50-19 znajdują się materiały "Stronnictwo Demokratyczne, Komitet Miejski w Szczecinie 1959 - 1968"


7 maja z archiwum AK w Toruniu otrzymałem odpowiedź na prośbę dotyczącą babci Jadzi i dziadka Piotra:

Szanowny Panie, Bardzo prosze przypomniec się za miesiąc. Obecnie jesteśmy w trakcie przeprowadzki, tzn. przeprowadzilismy się nawet, ale akta są wciąż w paczkach. Nie mamy mebli, ani regałó, potrwa więc chwile zanim będziemy mogli dostać się do akt. Udostępnianie przewidujemy nie wcześniej niż za miesiąc. Z poważaniem Katarzyna Minczykowska Kierownik Archiwum



W busku niestety nie ma już strażaków, którzy dzialali w okolicy 1937 r. Jednak mają zdjęcia. Trzeba sie skontaktować z z p. Krzemień Józef OSP przy ul Partyzantów.


5 maja

z marszu rozpocząłem kampanię zbierania informacji o czasach wojennych Władysława Jacynicza i jest trochę informacji http://www.genpol.com/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1437 . Zastanawiam się jak włączyc Dorote, Basie i Ankę i ich rodziny w te poszukiwania.

31 maja

Byłem dziś w CAWie i zamówiłem ksera - zobaczymy co z tego wyniknie

jedno jest interesujące w dokumentach dot. Krzyża Walecznych dla Konstantego Jacynicza znalazłem w rubryce szczegółowy opis czynów ciekawy zapis "Zamiana wstążeczki biało-amarantowej b. Armii Generała Hallera na <<Krzyż Walecznych>>" KW nadany został w 1924 r. Na ogólne pytanie na stronie Genpolu otrzymałem taki list

Witam

Nie jestem pewien, kojarzę jakiś tymczasowy system odznaczeń za okres walk hallerczyków wiosną 1919 roku na froncie ukraińskim. Zapytaj może w PSGA, są tam słabo mówiący po polsku, ale życzliwi ludzie. http://www.pgsa.org/haller.htm

pozdrawiam Koźmicki

Wojtek napisałbyś do nich....


26 maja Mail, który otrzymał Wojtek

From: archiv@kz-gedenkstaette-dachau.de <archiv@kz-gedenkstaette-dachau.de> Date: May 26, 2006 10:20 AM Subject: AW: Request for information To: Wojciech Fraczak

Dear Mr. Fraczak We found the name of your grandfather Mr. Draminski in the lists of the Dachau-prisoners. All dates of imprisonment you will find in the letter which I have sent today. From another source ("Meldung übertragbarer Krankheiten" from 3. November 1941) we know that all prisoners of the transport from Ravensbrück, arriving at October 31, 1941 had tuberculosis. Lots of them died short after they arrived in Dachau, like Mr. Draminski. I made a copy of this tuberculosis-list. This is all the information that we have about your grandfather. Yours sincerely Albert Knoll Archive


22 maja Otrzymałem mail z Sandomierza:

Szanowny Panie, W zasobie tut. archiwum znajdują się niekomletne teczki sobowe więźniów z lat 1918-1944 oraz skorowidze więźniów z lat 1946-1954. W podanych wyżej aktach nie ma teczki osbowej Zygmunta Dramińskiego. Czy mógłby Pan podać date roczną aresztowania Pańskiego dziadka - bo byc może w nielicznych wykazach moga znajdować się nazwiska osób, dla których władze więzienne nie założyly teczki osobowej. Z poważaniem Piotr Pawlowski AP O/Sandomierz

  • Byłem też w CAW-ie. Oglądałem dziadka Piotra świadectwo maturalne (bylibyście zdziwieni) i sporo innych dokumentów. Jednak z braku czasu zostawiłem sobie dokładniejsze czytanie (i wybór materiałów do skserowania na po powrocie z Krakowa)
  • Czekając zaś na telefon od Wojtka - w sprawie braku dostrępu do zasobów FraczakWiki przez ostatnie dwa dni - oglądałem zdjęcia i... trafiłem na ksero kolejnego odznaczenia babci Jadzi


Mama przesłała informacje "Aresztowanie Taty w Sandomierzu czerwiec, lipiec 1940r Wywózka do obozu ciężarowymi samochadami 19. VIII 1940 Pierwszy obóz Buchenwald blok 15 nr 6377 ( mam 6 pocztówek niestety tylko na jednej jest data 8.9.1940...) jeden list 20.IV.1941r Drugi obóz Rawensbruk blok 2 nr 195 pierwszy list 8.VI.41r, drugi list 6.VII.41r Trzeci obóz Dachau blok 9 nr 28552 pierwszy list z dnia 16.11.41r, drugi list 30.XI.41r, ostatni list -pisany taty ręką z 14.XII.41r Depesza z dnia 2.42 r o śmierci Taty."


--Wojtek 02:45, 12 maj 2006 (CEST): Napisz ten email a ja go poprawię (lub przetłumaczę).

  • 11 maja Dowiedziałem się, że dokumenty dotyczace więzienia na zamku w Sandomierzu przekazano do arcjiwum państwowego, wysłąłem więc maila - z pytaniem czy je mają - do Oddział w Sandomierzu 27-600 Sandomierz ul. Żydowska 4 tel./fax. /0-15/ 832-25-09 sandomierz@kielce.ap.gov.pl pn. - pt. 8.00 - 15.00 pn.- pt. 7.30 - 15.30 Kierownik Oddziału mgr Piotr Pawłowski (Zakres kompetencji terytorialnych placówki to dzisiejszy powiat opatowski, sandomierski, staszowski oraz tereny należące do byłego woj. tarnobrzeskiego).

Są też namiary na Dachau

Address: KZ-Gedenkstätte Dachau

Alte Römerstraße 75

D - 85221 Dachau, Germany

Phone: +49-8131-669970, Fax: +49-8131-2235 Internet: www.kz-gedenkstaette-dachau.de Email: Inquiries General: info@kz-gedenkstaette-dachau.de Education: bildung@kz-gedenkstaette-dachau.de Archive: archiv@kz-gedenkstaette-dachau.de

The Memorial Site is open daily, except for Mondays, between 9 am and 5 pm. Entry is free, no prior appointment is necessary.

mój angielski jest jednak zbyt kulawy aby próbować zapytać mailowo o sposób otrzymania jakiś dokumentów dotyczących dziadka Zygmunta Dramińskiego.


  • 10 maja kłopoty z odnalezieniem wuja mamy Michała Biernackiego dr med. Pileckiego - póki co nie trafiłem na najmniejszy ślad. Kłopoty są z odkryciem dróg w powstaniu listopadowym Mateusza Biernackiego.
  • 8 maja Wysłałem na adres Światowy Związek Żołnierzy AK Koło w Sandomierzu, ul. Mickiewicza 17a, 27-600 Sandomierz prośbę o informacje o babci Jadzi i inne informacje na temat struktury i działalności AK na terenie Sandomierza.
  • 7 maja Otrzymałem - za pomoącą listy dyskusyjnej GenPol - taką informację z Suma Tomasz Słownik biograficzny urzędników pocztowych w Królestwie Polskim 1815-1871, DiG, Warszawa 2005.

"BIERNACKI Władysław - Służbę pocztową rozpoczął od 1.I.1862 jako ważnik urz. pośr. w Sieradzu , gdzie pracował do 15.X.1863. Uwolniony od obowiązków urzędniczych na własne żądanie. Do służby pocztowej powrócił w drygiej połowie 1864 , znajdując zatrudnienie w Pocztamcie Warszawskim jako dietariusz. Mianowany 21.V.1865 pisarzem eksp. w Terespolu , służbę odbywał do końca 1866r."

dietariusz to taki zatrudniany nie na etat (za diety)

Pocztamat to taka jednostka organizacyjna poczty

dodatkowo: "Pracownicy poczty dzielili sie na urzędników ( oficjalistów ), oraz niższych urzedników pocztowych. Ważnik urz. pośr.. to ważnik urzędu pośredniego (pocztowego) - jedno ze stanowisk urzędniczych ( wymienione na końcu listy stanowisk urzedniczych ). Czym sie on zajmował - Nie umiem dokładnie powiedzieć - na ten temat musiał by wypowiedziec się ktoś bardziej niz ja znający historię kolejnictwa.

.... Kaspra Wernera nie ma jest tylko Werner Wilhelm

Mirek"


  • 5 maja złozyłem rewersy w Centralnym Archiwum Wojskowym. Dostęp do teczek po jakichś dwóch tygodniach. Pracownia udostępniania tel. 681-31-92


  • 4 maja zła informacja to też informacja.

Okazało się, że w Roberta Bieleckiego "Słowniku Biograficznym Oficerów Powstania Listopadowego", wydanego przez Naczelną Dyrekcję Archiwów Państwowych, Archiwum Główne Akt Dawnych, Wydawnictwo Neriton, Warszawa 1998 podobno (informacja z listy dyskusyjnej) "Brak biogramu Mateusza Biernackiego, są natomiast: Franciszek, Gabriel Józef Alojzy, Honoriusz, Ignacy, dwóch Julianów, Karol, Kazimierz, Ksawery, Maciej, Paweł, Piotr, Wojciech Biernaccy." - ale nikt nie twierdził, że pra,pra,pra dziadek był oficerem...

Jeżeli chodzi o pra, pra dziadka Jacynicza to na zdjęciu jest w mundurze urzędnika, a nie wojskowego, i póki co więcej na ten temat nie mogłem ustalić.

Jeżeli chodzi o CAW to pismo moje zostało zarejestrowane pod numerem 1035 i przekazane dr Andrzejowi Żakowi (byc może do dodatkowego sprawdzenia) tel. 681 35 28 - póki co nie mogę się do niego dodzwonić.

Podobnie w Urzędzie ds kombatantów i osób represjonowanych - gdzie są zaświadczenia weryfikacyjne i Kartoteka Głównej Komisji Weryfikacyjnej AK dowiedziałem się jedynie o telefon ogólnej informacji 661-87-40 (centr. 661-81-11).

I na koniec, aby historia zatoczyła koło. Właśnie odebrałem przydział moblilizacyjny do Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie urodził sie pradziadek Michał, Konstaty Jacynicz (w twierdzy Modlin organizował swój batalion morski i skąd babcia Jadzia dojeżdżała do Warszawy na studia...

  • 29 kwietnia Byłem w Londynie i przy okazji poszukiwałem informacji na tema Babci Jadzi i Dziadka Piotra. Najpierw w Instytucie Polskim im. gen. Sikorskiego potem w Studium Polski Podziemnej. Niestety nie znalazłem tego czego szukałem bezpośrednio czyli informacji o tym na jakiej podstawie "zweryfikowano" Babcię Jadzię (byc może materiały są w Departamencie Wojskowym do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie). Jednak na fiszce Babci ktos dopisal drugi peudonim "Róza".

Znalazłem tez coś czego się nie spodziewałem. W opisie służby Jana Sekulaka przeczytałem taki oto fragment dotyczący oddziału wydzielonego Wojska Polskiego "W tym czasie m.in. odznaczył się dostarczeniem rannego w Gałkach szer. Tadeusza Berusa do Tomaszowa Maz., którego przekazał drowi Michałowi Biernackiemu - do dalszego leczenia. W czasie tej jazdy, zgodnie z rozkazem mjra Hubala, nie zdjął munduru, maskowanego tylko zimowym przykryciem".


  • 21 kwietnia zaniosłem pismo do CAW-u. W przyszłym tygodniu decyzja. Treść listu następująca"

Piotr Frączak 02-370 Warszawa ul. Białobrzeska 13a/28 tel. 0-22 407-44-29

Szef Centralnego Archiwum Wojskowego kmdr dr Waldemar Wójcik

Prośba

Uprzejmię proszę o umozliwienie mi dostepu do Akt Personalnych członków mojej rodziny:

Piotra Frączaka ur. 29.07.1909 - AP 957 Jan Frączak ur. 8.II.1914 r. Rzeczyca - AP 3175 i AP 3178

oraz Mieczysław Jacynicz ur. 22.12.1896 – AP 2572 i AP 133 “Odrzucony 28.II. 1938” Konstanty Jacynicz – KW 41/7-153

Dane te są mi potrzebne do odtworzenia historii mojej rodziny.

pozdrawiam

Piotr Frączak



Jutro lecę do Londynu. Może znajdę czas i odwiedzę polskie biblioteki, o których dowiedziałem się na genpolu.

  • 20 kwietnia Byłem wczoraj w Centralnym Archiwum Wojskowym. Muszę powiedzieć, że się zawiodłem - liczyłem na więcej danych na kartach (często mają wiele braków). Znalazłem mniej niz mogłem się spodziwać (np. z trzech braci Jacyniczów zasłużonych dla marynarki II RP znalazłem dane jedynie dwóch), ale niewątpliwie jest to ważne źródło - jutro składam prośbę o AP czyli Akta Personalne
  • Jan Frączak ur. 8.II.1914 r. Rzeczyca AP 3175 i byc może AP 3178
  • Piotr Frączak 29.07.1909 AP 957

Frączaków tu dużo, ale brak póki co danych o ewentualnym powiązaniu z rodziną

Piotr

Dla zainteresowanych:

CENTRALNE ARCHIWUM WOJSKOWE ul. Czerwonych Beretów bl. 124 00-910 WARSZAWA

tel: +48 (22) 6813-144 sekretariat tel/fax: +48 (22) 6814-637 kancelaria tel/fax: +48 (22) 6813-202 ochrona e-mail: caw@wp.mil.pl

Informacja archiwalna tel: +48 (22)6814-584 czynna od poniedziałku do piątku od 10.00 do 15.00

Pracownia udostępniania akt tel: +48 (22) 6813-192 czynna: poniedziałki i piątki od 10.00 do 15.00 wtorki, środy i czwartki od 1000 do 1800 drugi i ostatni piątek miesiąca - nieczynna, lipiec i sierpień - nieczynna

  • 07.04.06 pseudonim dziadka "Arsenicz" był nazwiskiem hucuła, który przed wojną oprowadzał dziadka i babcie Jankę po Karpatach, a w 1939 pomógł dziadkowi przedostać się z powrotem do GG (Michał Frączak)
  • 05.04.06 Szukając tropów dziadka z września 1939 oczywiście zajrzałem do Ryszard Dalecki "Armia <<Karpaty>> w wojnie obronnej 1939" informacji bezpośrednich nie znalazłem, ale znalazłem dwa zdjęcia:

1. "Grupa oficerów i podoficerów słuzby sanitarnej 11 KDPO. Stoją od prawej; kpt. dr Piotr Frączak - naczelny lekarz 49 pp, mjr dr Jan Bernacki - komendant kompanii sanitarnej nr 602 oraz sanitariusze sierż. Władysław Stabicki i sierż. Antoni Kozłowski"

2. Zdjęcie kpt. Piotra Frączaka takie jak w Galerii. (Pfraczak)


  • 28 marca 2006 Z opowiadań ojca wiem, że brał udział w przemarszu wojska i że w czasie tego manewru zginął jego kolega trafiony na drodze (chyba z samolotu) kulą niemiecką. Ojciec to widział na własne oczy, bo szedł tuż za wspomnianym kolegą. Wnioskuję stąd, że było to jeszcze przed dostaniem się do niewoli, ale pewności co do tego nie mam. (Marek Frączak)