II KZR: Różnice pomiędzy wersjami
| Linia 2: | Linia 2: | ||
[[Grafika:logo.jpg|left]] | [[Grafika:logo.jpg|left]] | ||
| − | II Krajowy Zjazd Rodzinny odbył się w listopadzie 1986 r. Spotkaliśmy się na Wzgórzu Polskim, podobnie jak na pierwszym spotkaniu, jednak tym razem pogoda nie dopisywała. Było pochmurno i zimno. Główną imprezą tego zjazdu był happening Garnki, które dziś trzeba nazwać "Garnki 1" albo "Garnki 1/2", ponieważ Major powtórzył go wiosną następnego roku w ramach Pomarańczowej Alternatywy i nazwał "Świętem Garnków". Sześciu uczestników miało na głowach garnki wykonane z masy papierowej, które ponadto były połączone szerokim płótnem, co stwarzało wrażenie samodzielnie maszerujących naczyń kuchennych. Przeszliśmy tak przez centrum miasta i zakończyliśmy akcję w akademiku ówczesnej PWSSP na ul. Henryka Pobożnego, tam też wykonano wszystkie plastyczne eksponaty potrzebne do zjazdu. Stało się tak, ponieważ w tym roku mieszkać tam zaczęły 3 pielgrzymkowe dziewczyny, a wśród nich Gosia Klaus. | + | II Krajowy Zjazd Rodzinny odbył się w listopadzie 1986 r. Spotkaliśmy się na Wzgórzu Polskim, podobnie jak na pierwszym spotkaniu, jednak tym razem pogoda nie dopisywała. Było pochmurno i zimno. Główną imprezą tego zjazdu był happening Garnki, które dziś trzeba nazwać "Garnki 1" albo "Garnki 1/2", ponieważ Major powtórzył go wiosną następnego roku w ramach Pomarańczowej Alternatywy i nazwał "Świętem Garnków". Sześciu uczestników miało na głowach garnki wykonane z masy papierowej, które ponadto były połączone szerokim płótnem, co stwarzało wrażenie samodzielnie maszerujących naczyń kuchennych. Przeszliśmy tak przez centrum miasta i zakończyliśmy akcję w akademiku ówczesnej PWSSP na ul. Henryka Pobożnego, tam też wykonano wszystkie plastyczne eksponaty potrzebne do zjazdu. Stało się tak, ponieważ w tym roku mieszkać tam zaczęły 3 pielgrzymkowe dziewczyny, a wśród nich Gosia Klaus. Na ten zjazd uszyłem dla każdego uczestnika czapki, które widać na zdjęciu. Były z różnych tkanin i w różnych kolorach i deseniach. Sporo niepotrzenych ciuchów zniknęło z mojej (Zdzicha) domowej szafy. |
| − | + | ||
Do Wrocławia przyjechało niewielu członków Rodzinki: Piotrek Ponulak i Półtorak z Międzyrzecza oraz Wika z Gorzowa Wlkp. | Do Wrocławia przyjechało niewielu członków Rodzinki: Piotrek Ponulak i Półtorak z Międzyrzecza oraz Wika z Gorzowa Wlkp. | ||
| − | |||
| − | |||
[[Grafika:2kzr.jpg]] | [[Grafika:2kzr.jpg]] | ||
[[kategoria:rodzinka]] | [[kategoria:rodzinka]] | ||
Wersja z 10:47, 26 lis 2006
Rodzinka | I KZR | III KZR | 4spotkanie | 5spotkanie | 6spotkanie
II Krajowy Zjazd Rodzinny odbył się w listopadzie 1986 r. Spotkaliśmy się na Wzgórzu Polskim, podobnie jak na pierwszym spotkaniu, jednak tym razem pogoda nie dopisywała. Było pochmurno i zimno. Główną imprezą tego zjazdu był happening Garnki, które dziś trzeba nazwać "Garnki 1" albo "Garnki 1/2", ponieważ Major powtórzył go wiosną następnego roku w ramach Pomarańczowej Alternatywy i nazwał "Świętem Garnków". Sześciu uczestników miało na głowach garnki wykonane z masy papierowej, które ponadto były połączone szerokim płótnem, co stwarzało wrażenie samodzielnie maszerujących naczyń kuchennych. Przeszliśmy tak przez centrum miasta i zakończyliśmy akcję w akademiku ówczesnej PWSSP na ul. Henryka Pobożnego, tam też wykonano wszystkie plastyczne eksponaty potrzebne do zjazdu. Stało się tak, ponieważ w tym roku mieszkać tam zaczęły 3 pielgrzymkowe dziewczyny, a wśród nich Gosia Klaus. Na ten zjazd uszyłem dla każdego uczestnika czapki, które widać na zdjęciu. Były z różnych tkanin i w różnych kolorach i deseniach. Sporo niepotrzenych ciuchów zniknęło z mojej (Zdzicha) domowej szafy. Do Wrocławia przyjechało niewielu członków Rodzinki: Piotrek Ponulak i Półtorak z Międzyrzecza oraz Wika z Gorzowa Wlkp.
