Jarosław: Różnice pomiędzy wersjami

Z FraczakWiki
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
Linia 9: Linia 9:
 
[[Grafika:Jarosławstadion.jpg]]  
 
[[Grafika:Jarosławstadion.jpg]]  
  
'''Różne spojrzenia na stadion sportowy, na którym w 1939 roku Niemcy przetrzymywali polskich żołnierzy wziętych do niewoli.'''''Italic text''
+
'''Różne spojrzenia na stadion sportowy, na którym w 1939 roku Niemcy przetrzymywali polskich żołnierzy wziętych do niewoli.'''
  
 
<<Wydarzenia te opisał także zmarły niedawno '''Jan Nowak Jeziorański''' w wydanej w 1989 r. książce "Kurier z Warszawy". Wzięty do niemieckiej niewoli w okolicach Hrubieszowa znalazł się wśród jeńców zgromadzonych pod Tomaszowem Lubelskim. "Z kilkunastu a może kilkudziesięciu tysięcy jeńców uformowano olbrzymią kolumnę i skierowano ją pieszo do oddalonego o sto kilometrów Jarosławia. (...) Kolumna była tak długa, że na przodzie nie widać było jej końca. (...) W wioskach czekali przy drodze chłopi i wtykali nam w ręce co kto miał: jabłko, bób, kawałek chleba, papierosa, szklankę wody, parę upieczonych kartofli. (...) Po dwóch dniach tego marszu załadowano nas na ciężarówki. Dalszy ciąg drogi aż do Jarosławia odbywaliśmy więc samochodami. (...) Tymczasem w Jarosławiu załadowano nas do bydlęcych wagonów pociągu kilometrowej długości". Transport jeńców skierowano w kierunku Krakowa.>> [http://www.jaroslaw.pl/biuletyn/B012005/b_history.php por. Biuletyn Informacyjny Miasta Jarosławia nr. 1-2/2005]. Ilustracją tamtych czasów mogą stanowić zdjęcia wykonane przez żołnierzy Wermachtu w Jarosławiu [http://www.szukamypolski.com/details.php?image_id=8818 z przełomu 1939-1940].
 
<<Wydarzenia te opisał także zmarły niedawno '''Jan Nowak Jeziorański''' w wydanej w 1989 r. książce "Kurier z Warszawy". Wzięty do niemieckiej niewoli w okolicach Hrubieszowa znalazł się wśród jeńców zgromadzonych pod Tomaszowem Lubelskim. "Z kilkunastu a może kilkudziesięciu tysięcy jeńców uformowano olbrzymią kolumnę i skierowano ją pieszo do oddalonego o sto kilometrów Jarosławia. (...) Kolumna była tak długa, że na przodzie nie widać było jej końca. (...) W wioskach czekali przy drodze chłopi i wtykali nam w ręce co kto miał: jabłko, bób, kawałek chleba, papierosa, szklankę wody, parę upieczonych kartofli. (...) Po dwóch dniach tego marszu załadowano nas na ciężarówki. Dalszy ciąg drogi aż do Jarosławia odbywaliśmy więc samochodami. (...) Tymczasem w Jarosławiu załadowano nas do bydlęcych wagonów pociągu kilometrowej długości". Transport jeńców skierowano w kierunku Krakowa.>> [http://www.jaroslaw.pl/biuletyn/B012005/b_history.php por. Biuletyn Informacyjny Miasta Jarosławia nr. 1-2/2005]. Ilustracją tamtych czasów mogą stanowić zdjęcia wykonane przez żołnierzy Wermachtu w Jarosławiu [http://www.szukamypolski.com/details.php?image_id=8818 z przełomu 1939-1940].
  
19 września (wtorek) przywieziony został  mjr dr Wacław Zaręba, dr Jerzy Rowiński z innymi lekarzami i na miejscu "otrzymaliśmy polecenie zorganizowania szpitala dla rannych jeńcóe polskich w jednym z bloku batalionowym 39 p.p., przy il. Kościuszszki. Nadzór nad nami objęła niemiecka kompania sanitarna nr 502, której d-cą był mjr dr Fuge". (2)
+
19 września (wtorek) przywieziony został  mjr dr Wacław Zaręba, dr Jerzy Rowiński z innymi lekarzami i na miejscu otrzymali "polecenie zorganizowania szpitala dla rannych jeńcóe polskich w jednym z bloku batalionowym 39 p.p., przy il. Kościuszszki. Nadzór nad nami objęła niemiecka kompania sanitarna nr 502, której d-cą był mjr dr Fuge". (2)
 
Kilka dni póżniej, już po 20 września (3) "przybył na szergu wozów konnych Polowy Szpital Dywizyjny, którego komendantem był ppłk dr Stanisław Konopka, wraz z nim przybył prawie cały personel szpitala ze sprzetem" (2) i który został komendantem szpitala w Jarosławiu(polowego nr 512 - najprawdopodobniej). Wsród lekarzy byli (poza wyżej wymienionymi):  
 
Kilka dni póżniej, już po 20 września (3) "przybył na szergu wozów konnych Polowy Szpital Dywizyjny, którego komendantem był ppłk dr Stanisław Konopka, wraz z nim przybył prawie cały personel szpitala ze sprzetem" (2) i który został komendantem szpitala w Jarosławiu(polowego nr 512 - najprawdopodobniej). Wsród lekarzy byli (poza wyżej wymienionymi):  
  
Linia 34: Linia 34:
 
(3) Hanna Dusińska "Stanisław Konopka (1896-1982). Zarys monograficzny"  
 
(3) Hanna Dusińska "Stanisław Konopka (1896-1982). Zarys monograficzny"  
  
(4) Wacław Czajkowski "Z pobytu w Jarosławiu w 1939 r. Szpital w koszrach" w: Stanisław Sobocki (red.) "V wieków szpitalnictwa w Jarosławiu" Jarosław 1977
+
(4) Wacław Czajkowski "Z pobytu w Jarosławiu w 1939 r. Szpital w koszarach" w: Stanisław Sobocki (red.) "V wieków szpitalnictwa w Jarosławiu" Jarosław 1977

Wersja z 05:48, 28 mar 2006

Piotr Frączak - w październiku 1939 pracował w szpitalu polowym dla polskich żołnierzy rannych i chorych. źródło


Dodatkowe informacje:

Jeszcze nie umiem tego wszystkiego sobie poustawiać, ale fakty sa takie:

10.09.1939 roku Jarosław został zajety przez wojska niemieckie i od tego czasu "przepływały przez nasze miasto długie kolumny jeńców polskich, którzy mieli przejściowy obóz na stadionie sportowym"(1).

Jarosławstadion.jpg

Różne spojrzenia na stadion sportowy, na którym w 1939 roku Niemcy przetrzymywali polskich żołnierzy wziętych do niewoli.

<<Wydarzenia te opisał także zmarły niedawno Jan Nowak Jeziorański w wydanej w 1989 r. książce "Kurier z Warszawy". Wzięty do niemieckiej niewoli w okolicach Hrubieszowa znalazł się wśród jeńców zgromadzonych pod Tomaszowem Lubelskim. "Z kilkunastu a może kilkudziesięciu tysięcy jeńców uformowano olbrzymią kolumnę i skierowano ją pieszo do oddalonego o sto kilometrów Jarosławia. (...) Kolumna była tak długa, że na przodzie nie widać było jej końca. (...) W wioskach czekali przy drodze chłopi i wtykali nam w ręce co kto miał: jabłko, bób, kawałek chleba, papierosa, szklankę wody, parę upieczonych kartofli. (...) Po dwóch dniach tego marszu załadowano nas na ciężarówki. Dalszy ciąg drogi aż do Jarosławia odbywaliśmy więc samochodami. (...) Tymczasem w Jarosławiu załadowano nas do bydlęcych wagonów pociągu kilometrowej długości". Transport jeńców skierowano w kierunku Krakowa.>> por. Biuletyn Informacyjny Miasta Jarosławia nr. 1-2/2005. Ilustracją tamtych czasów mogą stanowić zdjęcia wykonane przez żołnierzy Wermachtu w Jarosławiu z przełomu 1939-1940.

19 września (wtorek) przywieziony został mjr dr Wacław Zaręba, dr Jerzy Rowiński z innymi lekarzami i na miejscu otrzymali "polecenie zorganizowania szpitala dla rannych jeńcóe polskich w jednym z bloku batalionowym 39 p.p., przy il. Kościuszszki. Nadzór nad nami objęła niemiecka kompania sanitarna nr 502, której d-cą był mjr dr Fuge". (2) Kilka dni póżniej, już po 20 września (3) "przybył na szergu wozów konnych Polowy Szpital Dywizyjny, którego komendantem był ppłk dr Stanisław Konopka, wraz z nim przybył prawie cały personel szpitala ze sprzetem" (2) i który został komendantem szpitala w Jarosławiu(polowego nr 512 - najprawdopodobniej). Wsród lekarzy byli (poza wyżej wymienionymi):

  • popr. dr Bylina, ppor. dr Stachowiak, ppłk dr Decowski ze Stanisławowa, mjr dr Ostaszewski, mjr dr Chudzicki z Krakowa, kpt. dr Frączak (mylnie zapisane Frątczak) z 49 pp., kpt Chmielewski (lub o podobnym nazwisku lekarz lub farmaceuta), ppor. dr Kunke, oraz przybyły pod koniec września sierż. podch. dr Cymbala z Krakowa (2)
  • dr Wacław Czajkowski, dr Makulski z Kielc (komendant polowej baterii bakterologicznej) (4)




PRZYPISY

(1) Zbigniew Bincken "Ocalić od zapomnienia" Jarosławski Kwartalnik Armii Krajowej nr 10/1994

(2) Jerzy Rowiński "Wspomnienia ze szpitala wojskowego 1939 roku" w: Stanisław Sobocki (red.) "V wieków szpitalnictwa w Jarosławiu" Jarosław 1977

(3) Hanna Dusińska "Stanisław Konopka (1896-1982). Zarys monograficzny"

(4) Wacław Czajkowski "Z pobytu w Jarosławiu w 1939 r. Szpital w koszarach" w: Stanisław Sobocki (red.) "V wieków szpitalnictwa w Jarosławiu" Jarosław 1977