Rodzinka

Z FraczakWiki
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania

Spotkanie nastąpiło podczas pielgrzymki hipisowskiej w 1987 roku i właściwie od razu poczułem się członkiem "Rodzinki". Wiele z nimi przeżyłem, ale jeszcze więcej zdarzyło się zanim ich spotkałem. A wszystko warte jest opisania - poniżej pierwsze zapisy ze zjazdów Rodzinnych. Strona ta tylko tymczasowo znajduje się na rodzinnej stronie FraczakWiki i w miarę rozrostu znajdzie sobie pewnie w końcu inne miejsce.

Pielg 88.jpg Logo.jpg

WŁADZA DLA WYOBRAŹNI. Pielgrzymka - 1988r. - Jasna Góra. Od lewej: Zdzicho, Marta, Dorota, Piotr F., Bugaj (stary), Bugaj (młody), czyli Dziuniek



RODZINKA wg Zdzicha

Rodzinka, a właściwie Rodzina, określenie to pojawiło się spontanicznie. Kiedy? Trudno powiedzieć, ale najprawdopodobniej w 1985 r. podczas kolejnej pielgrzymki, która tym razem wychodziła z Lichenia.

Logo.jpg Piel 85 1.jpg

Zdjęcia (oprócz pierwszego) pochodzą właśnie z pielgrzymki w 1985r.

Nasza grupa, którą później ktoś nazwał Rodziną/Rodzinką, zawiązała się przez przypadek. Każdy z nas spóźnił się do Lichenia o jeden dzień. Ja z Martą i Tomkiem dotarliśmy na miejsce późno w nocy, ok. 2, o ile pamiętam. Zdarzyła się wówczas świetna dla pielgrzmów, jak my, historia. Otóż po wielu autostopowych przesiadkach i jeździe w strasznej mgle wysadzono nas kilka kilometrów przed Licheniem. Marna dróżka prowadziła przez las. We trójkę czuliśmy, że chyba błądzimy, gdy w oddali ujrzeliśmy maleńkie światełko. Nie było się nad czym zastanawiać, ruszyliśmy w jego kierunku. Z każdym metrem było coraz wyraźniejsze. Prowadziło nas do jakiegoś celu. W końcu okazało się, że światelkiem tym była nieduża żarówka nad głową figurki Maryi, która stała nad wejściem do kościoła w Licheniu. - Ocaliła nas Matka Boska - mówiliśmy później.

Noc spędziliśmy przy starym drewnianym wiatraku. Rano dowiedzieliśmy się, że hipisowska pielgrzymka wyszła wczoraj rano w kierunku Konina. Udaliśmy się tam. Na dworcu PKS spotkaliśmy kilka osób przelotnie znanych z poprzednich pielgrzymek, m.in. Przemka ze Szczecina, Szizola, Piotrka Ponulaka z Międzyrzecza oraz Wikę z Gorzowa. Tak rodziła się nasza rodzinka, która już niedługo "wykradnie" tubę i będzie nadawać własny pielgrzymkowy program oraz stworzy samodzielną grupę.

Example.jpg Logo.jpg

Naszą audycję nadawaną przez tubę nazwaliśmy Radiem Wolny Rastaman. Pielgrzmka ta zasłynęła jeszcze tym, że była bardzo deszczowa, lało codziennie z krótkimi przerwami. Ale przejęcie tuby, piosenki, audycje rekompensowały niepogodę. W dodatku deszcz nas konsolidował. Codziennie byliśmy przemoknięci. Trudno zapomnieć gościnę w Świętej Annie pod Częstochową (zdjęcie w kalesonach i frotowych barchanowych koszulkach), gdy pewna uboga rodzina ugościła nas we wspaniały sposób. Nie dość, że każdy z nas otrzymał ciepłe i, co najważniejsze, suche ubranie (ileż ten gospodarz miał kalesonów), to jeszcze cały czas częstowano nas własnymi nalewkami. PIelgrzymka rzecz święta, więc nie wszyscy dali się namówić, mimo że gospodyni tłumaczyła, że wódeczka jest tylko dla zdrowia.

Logo.jpgPiel 85.jpg



Spotkanie przedrodzinne


ZJAZDY RODZINNE

I KZR

II KZR

III KZR

4spotkanie

5spotkanie

6spotkanie

Spotkanie podczas Rewolucji Krasnoludków - 1988

Spotkanie rodzinne - Karnawał RIObotniczy - 1989



Pielgrzymki

1982

1983

1984

1985

1986

1987

1988

kategoria:rodzinka