Władysław Biernacki opowieść

Z FraczakWiki
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania


biogram urodził się 21 czerwca 1845 roku w Warszawie. Osierocony w wieku lat dziesięciu przez ojca Mateusza Biernackiego wraz z bratem (?) uczęszczał do szkoły (progimnazjum) w Sieradzu dzięki bratu matki Maryanny Biernackiej kanonikowi sieradzkiemu Michałowi Jarmickiemu. Po szkole, jak wynika z książki Suma Tomasz "Słownik biograficzny urzędników pocztowych w Królestwie Polskim 1815-1871" (DiG, Warszawa 2005), "służbę pocztową rozpoczął od 1.I.1862 jako ważnik urz. pośr. w Sieradzu , gdzie pracował do 15.X.1863. Uwolniony od obowiązków urzędniczych na własne żądanie"

1863

Hipoteza

Daty pierwszej pracy Władysława Biernackiego wiele mówią. Trudno uznać, że młody chłopak (18 lat) nie przyłącza się do działających w okolicy oddziałów powstańczych, a nagle po rozbiciu głównych oddziałów Edmunda Taczanowskiego (tuż przed zakończeniem walk partyzanckich w tym terenie - połowa listopada) rzuca pracę i dołącza się do powstańców. Co więc robi młody chłopak, syn powstańca listopadowego? Wydaje się, że prawdopodobną hipotezą jest udział w działaniach konspiracyjnych w poczcie polskiej.

"Pracownicy poczty polskiej pomagali sprawie powstania wysyłając pisma i gazety Rządu Narodowego w specjalnych skrytkach przy ekstrapocztach państwowych lub przez specjalnych posłańców. Do obowiązków poszczególnych stacji należało nie tylko przewożenie przesyłek, ale również zawiadamianie sąsiednich stacji o ruchach wojsk nieprzyjacielskich, o ilości i rodzaju stosowanej przez wojsko broni.

Powstawały konspiracyjne Biura Ekspedycji, w których przygotowywano przesyłki przeznaczone dla oddziałów konspiracyjnych. Pakowano je w specjalny sposób, nieraz przemyślnie maskowano. Oznaczone były zaszyfrowanym adresem znanym tylko kurierom lub kurierkom nazywanym „galopenami” lub „galopenkami”. Właśnie kobiety i dzieci były najlepszymi kurierami, gdyż wzbudzały mniej podejrzeń. Dla utrzymania tajności kontaktów znali się tylko z imienia.

Początkowo Ekspozytura mieściła się w składziku sklepu korzennego Franciszka Rozmanita na Nowym Świecie 55 w Warszawie. (...) Zebraną w Ekspozyturach korespondencję Rządu Narodowego, odpowiednio przygotowaną i zapakowaną przesyłano następnie pocztą państwową w formie listów prywatnych pod nieistniejące adresy (zakodowane i znane odbiorcom) lub jako przesyłki urzędowe, a także nieoficjalnie w różnych skrytkach. Podobnie było z przesyłkami przewożonymi koleją: miały charakter oficjalny albo były ukryte w miejscach trudno dostępnych.

Dyliżansami pocztowymi przewożono większe pakunki, dokładnie zabezpieczoną bieliznę, ubrania i środki opatrunkowe przeznaczone dla powstańców. Wielu pracowników poczty i kolei było wtajemniczonych w konspiracyjny przewóz powstańczej poczty. Urzędnik Pocztamatu Warszawskiego Pawłowski przekazywał wtajemniczonym konduktorom dyliżansów pocztowych pisma, gazety powstańcze i paczki z odzieżą.

W ciekawy sposób przygotowywano skrytki w wagonach kolejowych – pod obiciem wnętrz przedziałów, wewnątrz latarni lub w odpowiednio przygotowanych buforach (zderzakach wagonów). Pakowano np. korespondencję w płaskie pakiety, owinięte w szary, nie rzucający się w oczy papier i przymocowywano pod stopniami wagonów. Pakiety takie były niewidoczne, nawet gdy rewidujący zaglądali pod wagony" Tomasz Chronowski Poczta Królestwa Polskiego.

Dodajmy jeszcze, do tego że Naczelnik oddziału wojennego w Kaliszu w dniu 3.X 1863 r wydał odezwę w której groził "w wypadku napadu i zabrania poczty, ci z poczmistrzów, w których obrębie zajdzie ten wypadek, pozbawieni zostaną swych miejsc", a w wypadku współudziału grożono sadem wojennym. A Władysław zwalnia się 15.X 1863, czy to przypadek? Może być i tak, że ucieka do powstania wcześniej, ale dopiero 15 października składa oficjalną prośbę, by zalegalizować swoją nieobecność...

W oddziale powstańczym

Salska, Helena Jednodniówka P.O.W. powiatu łaskiego: szkice historyczne i wspomnienia Pabianice 1938


Bitwy powstanie styczniowe.png


Ponieważ babka moja Marianna z Jarnickich została w bardzo ograniczonych warunkach materialnych, przeprowadziła się do małego mieszkania w domu Sznajderów, a chłopców brat jej kanonik sieradzki (1b) wziął na swój koszt i umieścił w. Młodszy Władysław uczył się celująco i zaraz po ukończeniu szkoły(2). wziął udział w powstaniu 1863 r. Walczył w partii de la Croix Krzyżanowskiego. Pod Sędziołowicami (2a) pod Łochowem (nieczytelne) został ranny i wraz z rannym kolegą gomnazjalnym Kacprem Wernerem ukrył się na plebanii w Burzeninie, skąd obydwaj chłopcy w bardzo dowcipny sposób zostali przewiezieni do Warszawy w wozie naładowanym warzywami – gdzie chcąc uniknąć obowiązującej branki do wojska, od której wolni byli tylko urzędnicy, przez protekcję znajomego dziadków dostali się na pocztę i w tym urzędzie pracowali już do końca życia. Kacper Werner jako naczelnik poczty w Rybiennikach, a ojciec mój w Nowym Dworze, a potem w Żyrardowie. W czasie kilkuletniego pobytu w Warszawie ojciec dorabiał przepisywaniem spraw u mecenasa Grabowskiego i chodził jako wolny słuchacz do Szkoły Głównej.

Ożenił się mój ojciec w czasie pobytu swego w Radzyminie z Franciszką Kowalewską herbu Dołęga, córką ówczesnego podsędka i właściciela maleńkiego folwarku w Żelechowie. Dzięki pomocy swego wuja lekarza Zenona Pileckiego matka moja ukończyła Instytut Maryjny w Warszawie. Dzięki dobrej znajomości języków: rosyjskiego, francuskiego i niemieckiego, matka znacznie pomagała ojcu lekcjami,

(2)Tutaj pradziadek nie jest dokładny. "BIERNACKI Władysław - Do służby pocztowej powrócił w drugiej połowie 1864 , znajdując zatrudnienie w Pocztamcie Warszawskim jako dietariusz. Mianowany 21.V.1865 pisarzem eksp. w Terespolu , służbę odbywał do końca 1866r." /dietariusz to taki zatrudniany nie na etat (za diety); Pocztamat to taka jednostka organizacyjna poczty; Pracownicy poczty dzielili się na urzędników ( oficjalistów ), oraz niższych urzedników pocztowych. Ważnik urz. pośr.. to ważnik urzędu pośredniego (pocztowego) - jedno ze stanowisk urzędniczych (wymienione na końcu listy stanowisk urzędniczych)/.

Unikając wojska

(2a) być może nazwy miejscowosci się nie zgadzają! Sędziołowice to Sędziejowice i nie pod Łochowem a pod Łaskiem. Wszystko by się zgadzało, bo i Burzenin blisko, a wszystko w okolicy Sieradza. Tylko data bitwy się nie pasuje - sierpień 1863. Więc być może został ranny w innej z bitew w okolicy. W każdym razie wiemy gdzie walczył.

Dość ciekawe jest jeszcze kilka przypadków -


Na cmentarzu w Burzyninie znajduje się grobowiec, nea którym są płyty zawierajace dane:

1 Teofila z Stamierowskich Biernacka (26 IV 1798 - 7 IX 1876) (...)

4 Władysław Kobierzycki - uczestnik powstania styczniowego 1863 r. - utrzymywał tajną pocztę powstańczą w rejonie Burzenina


Nekrologi.jpg