Spotkanie - 7.10.2006 r.: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 2 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Rodzinka]] | [[Rodzinka]] | ||
− | [[Grafika:spot_06-1.jpg|thumb|right]] | + | [[Grafika:spot_06-1.jpg|thumb|right|Piotr]] |
− | [[Grafika:spot_06-2.jpg|thumb|right]] | + | [[Grafika:spot_06-2.jpg|thumb|right|Dorota]] |
− | [[Grafika:spot_06-3.jpg|thumb|right]] | + | [[Grafika:spot_06-3.jpg|thumb|right|Sebastian]] |
[[Grafika:logo.jpg|left]] [[Grafika:spot_06-4.jpg]] | [[Grafika:logo.jpg|left]] [[Grafika:spot_06-4.jpg]] | ||
+ | Jestem (Zdzich) na samym środku w objęciach "niebieskiego" chłopaka z sercem "Kocham Polskę" | ||
+ | |||
+ | 7 października 2006 r. skorzystałem z okazji darmowego wyjazdu do Warszawy na demonstrację przeciwko Kaczyńskim organizowaną przez PO. A że polityka Kaczyńskich, Giertycha i Leppera nie za bardzo mi odpowiada, postanowiłem jechać z Sebastianem, który w latach świetności Rodzinki był małym chłopczykiem. | ||
+ | |||
+ | Gdy już wykrzyczeliśmy się, zaprotestowaliśmy, wysłuchaliśmy piosenek Kukiza i Tomka Lipińskiego, ze słowami w głowach, że "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie" poszliśmy na spotkanie z Piotrem... A później z Dorotą i ich córkami. Wspomnieniom nie było końca... Aha i jeszcze okazało się, że Bąbel jest obecnie lokalną PiS-owską szychą w Dębicy. Chcieliśmy się z nim skontaktować telefonicznie, by mu - my ZOMOwcy, wykształciuchy, agenci - nagadać, ale się nie udało. |
Aktualna wersja na dzień 20:35, 30 cze 2007
Jestem (Zdzich) na samym środku w objęciach "niebieskiego" chłopaka z sercem "Kocham Polskę"
7 października 2006 r. skorzystałem z okazji darmowego wyjazdu do Warszawy na demonstrację przeciwko Kaczyńskim organizowaną przez PO. A że polityka Kaczyńskich, Giertycha i Leppera nie za bardzo mi odpowiada, postanowiłem jechać z Sebastianem, który w latach świetności Rodzinki był małym chłopczykiem.
Gdy już wykrzyczeliśmy się, zaprotestowaliśmy, wysłuchaliśmy piosenek Kukiza i Tomka Lipińskiego, ze słowami w głowach, że "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie" poszliśmy na spotkanie z Piotrem... A później z Dorotą i ich córkami. Wspomnieniom nie było końca... Aha i jeszcze okazało się, że Bąbel jest obecnie lokalną PiS-owską szychą w Dębicy. Chcieliśmy się z nim skontaktować telefonicznie, by mu - my ZOMOwcy, wykształciuchy, agenci - nagadać, ale się nie udało.