Akcje bezpośrednie

Z FraczakWiki
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania

Działania bez przemocy

Pojęcie non-violence, tłumaczone chętnie jako bez przemocy czy bezgwałt, wymyka się próbom jednoznacznego zdefiniowania. Sam Gandhi, który je wprowadził i spopularyzował, uchylał się od sformułowania ostatecznej definicji, poddając w wątpliwość możliwość nadania wymaganiom ahimsy (które to pojęcie przetłumaczył na angielski właśnie jako non-violence - przyp. PF) postaci uporządkowanej teorii. Sam Gandhi wprowadzając termin non-violence (ahimsa) nadał mu wyraźnie szerszy zakres, czyniąc swoistym odpowiednikiem walki bez użycia przemocy czy tego, co się określa mianem biernego oporu, nowo utworzone słowo satyagraha.


CECHY KONSTYTUTYWNE DZIAŁANIA BEZ PRZEMOCY

Wielość definicji działalności bez użycia przemocy w gruncie rzeczy utrudnia tylko zrozumienie tego zjawiska społecznego. Z tego też względu chciałbym się skupić na dwóch konstytutywnych, według mnie, cechach takiej działalności. Działalność bez przemocy zakłada bowiem aktywność i rezygnację z gwałtu.

REZYGNACJA Z PRZEMOCY

W sposób naturalny jako pierwszy wyznacznik filozofii czy działalności non-violence przyjmuje się zasadę nieużywania przemocy. Jednak występują zasadnicze różnice w rozumieniu tego, czym jest przemoc, czym jest postulat jej zaniechania i jakie są przyczyny rezygnacji z przemocy.

Jednak najczęściej gwałt (przemoc) rozumie się szeroko, taj jak King, który wyraźnie podkreślał, że unika się nie tylko fizycznej przemocy, ale również pewnego psychicznego nastawienia, co oznacza rezygnację z negatywnych uczuć wobec przeciwnika. Zasada niestosowania przemocy wymaga nie tylko uniknięcia fizycznych aktów agresji. Żąda wstrzymania się od wewnętrznej agresywności ducha. Odmawiamy nie tylko strzelania do przeciwnika. Odmawiamy nienawidzenia go.

Nienawiść - pisał z kolei Gandhi - jest najsubtelniejszą postacią gwałtu. Nie możemy być naprawdę wolni od gwałtu, dopóki tkwi w nas nienawiść, tak więc walka winna przebiegać bez pragnienia zemsty lub odwetu, bez uczucia złości, nieżyczliwości lub nienawiści. Jednak Gandhi nie precyzuje nigdzie swojego rozumienia pojęcia przemocy (gwałtu) i używa go w kilku znaczeniach. Gdy Gandhi wymagał, aby metody stosowane w walce nie były "gwałtowne", chodziło mu najczęściej o wyłączenie zabójstwa oraz obrażeń cielesnych. Walka bez gwałtu miała być walką bez przelewu krwi. Gdyby trzymał się takiego pojęcia gwałtu, byłoby ono względnie ostre i operatywne. Gandhi jednak posługiwał się nim również w sensie znacznie szerszym, odnosząc je do wszelkich sposobów działania stosowanych w walce, które oceniał ujemnie pod względem moralnym, takich jak podstęp, oszczerstwo, kłamstwo, a także - przynajmniej w zasadzie - wymuszanie czynów niezgodnych z przekonaniem.

SKUTECZNOŚĆ POWSTRZYMANIA SIĘ OD PRZEMOCY

Pomimo różnic w rozumieniu przemocy wspólne jest u teoretyków czy działaczy non-violence przekonanie o skuteczności tej formy działania. Faktem jest - twierdził Miller - że nieużywanie przemocy nie może być zredukowane ani do moralnej filozofii, ani do pragmatycznej metody. Ma ono coś do zawdzięczenia jednemu i drugiemu oraz równowadze tych dwóch wątków. Jednak z oczywistych względów różne są dla różnych stanowisk przyczyny skuteczności tej formy działań. Tołstoj był przekonany, że podstawową zasadą życia jest miłość, z chwilą, gdy się zgodzimy na przemoc, obojętnie w jakich warunkach, uznajemy niewystarczalność zasady miłości, a więc negujemy samą zasadę. Dla innych taką siłę sprawczą ma prawda. Wydaje się, że Gandhi, który starał się, aby strajk nie był formą nacisku na właściciela, widział siłę takiej akcji w możliwości uświadomienia właścicielowi sytuacji robotników.

Inne podejście mówi, że walka bez użycia przemocy zmusza (...) do tego, aby przeciwnik tak bardzo nasycił się swą własną przemocą, by musiał ją z siebie "wypluć". Wywierania w tym celu nacisku nie można jednak całkiem ściśle utożsamiać z przymusem czy przemocą. Albowiem na tym poziomie walki wolność przeciwnika zostaje uszanowana, i to nie tylko wolność osądu, ale również jako wolność decyzji i działania. Jeszcze inni podkreślają, że walka bez użycia przemocy jest formą przymusu. Ten specyficzny rodzaj nacisku określany jest jako przemoc pacyfistyczna czy przymus bez użycia przemocy.

AKTYWNA POSTAWA WOBEC NIESPRAWIEDLIWOŚCI I ZŁA

Jest to drugi, według mnie, konstytutywny aspekt teorii non-violence. Podkreślane to było zresztą wielokrotnie. Określenie bierny opór często wywołuje mylne wrażenie - twierdził King - że jest to metoda nierobienia niczego, przy której człowiek ze spokojem i obojętnością toleruje zło. Otóż nic nie jest dalsze od prawdy. Także Gandhi podkreślał, że idea zaprzestania gwałtu musi znaleźć wyraz w bezpośrednim, aktywnym działaniu, inaczej nie ma wartości, zaznaczając przy tym, że w sytuacji, gdy miałby wybierać między biernością (podłością, tchórzostwem) a gwałtem, wybrałby gwałt.

Jednak wiele z działań podejmowanych w ramach szeroko rozumianej filozofii non-violence może budzić wątpliwości co do ich aktywnej formy. Dotyczy to głównie zachowań eskapistycznych - kiedy np. ucieczka od cywilizacji może być traktowana jako forma aktywnego sprzeciwu? Dopiero w perspektywie intencji towarzyszącej czynowi pewne działania czy niedziałania nabierają wymiaru działań aktywnych, często heroicznych.

Akcje bez przemocy przybierają różną formę. Wymieńmy tu cztery podstawowe kategorie takiej aktywności: protest i perswazja, samodoskonalenie, niewspółdziałanie i interwencje.

PEŁNY TEKST

[http://www.most.org.pl/ZB/bzb/21/wizja.htm WIZJA SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO W TEORII WALKI BEZ UŻYCIA PRZEMOCY]