Michał Biernacki opowieść: Różnice pomiędzy wersjami

Z FraczakWiki
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
(Gimnazjum=)
(Gimnazjum)
Linia 17: Linia 17:
 
[[Plik:GrafikaOB.png|thumb|350px|right|Ja dostałem się do IV Gimnazjum na rogu placu św. Aleksandra i Alei Ujazdowskich (...)do klasy wyjątkowo zdolnych i wartościowych kolegów. Ogniskiem, które skupiało i przyciągało do siebie innych kolegów klasowych, a później cały zespół kółka samokształcenia w całym Gimnazjum, był Julek Kowalczyk...]]
 
[[Plik:GrafikaOB.png|thumb|350px|right|Ja dostałem się do IV Gimnazjum na rogu placu św. Aleksandra i Alei Ujazdowskich (...)do klasy wyjątkowo zdolnych i wartościowych kolegów. Ogniskiem, które skupiało i przyciągało do siebie innych kolegów klasowych, a później cały zespół kółka samokształcenia w całym Gimnazjum, był Julek Kowalczyk...]]
  
===Gimnazjum===
+
===Gimnazjum ===
IV Rządowe Gimnazjum Filologiczne w Warszawie to ośmioklasowe gimnazjum męskie z rosyjskim językiem wykładowym. Jednak i tu, jak i w innych miastach Królestwa czy zaboru pruskiego, młodzież tworzyła kółka samokształceniowe. W godzinach popołudniowych, między piątą a siódmą, pełno było młodzieży. Do panien przychodziły koleżanki, a Julek był zawsze w otoczeniu kolegów, nie tylko z naszego gimnazjum, ale i z V, i z III. Julek bardzo dużo czytał, znał doskonale literaturę polską, ale i obcą. Zachwycał się Słowackim, z którego potrafił cytować nieraz całe strony. Rozprawy i spory na tematy literackie stale zajmowały nasze umysły. Rozchodziliśmy się zazwyczaj dość późno, żeby w domu wykończyć zadane lekcje. Do stale, niemal codziennie odwiedzających Julka Kowalczyka kolegów należał Tadeusz Korniłowicz, syn znanego psychiatry, Wacław Wróblewski, syn dyrektora szkoły średniej prywatnej, dwu braci Grabowskich, Mieczysław Oksner z V Gimnazjum i ja. Dość często bywał Adam Woroniecki, Ignacy Fonberg, bracia Konopczyńscy. Braliśmy zbiorowe lekcje od profesora Morbuoja [?] [nieczytelne] socjologii. Z „Kapitałem” Marksa zapoznałem się w siódmej klasie, ale miałem tylko wydanie niemieckie, więc czytałem powoli i wnet zaniechałem, a czytałem [nieczytelne].
+
Czas: ~1891-1899 (~13-21 r.ż.)
 +
 
 +
IV Rządowe Gimnazjum Filologiczne w Warszawie to ośmioklasowe gimnazjum męskie z rosyjskim językiem wykładowym. ''[Od 1866 r. nauka języka rosyjskiego stała się obowiązkowa w gimnazjach, a stopniowo przymus prowadzenia zajęć po rosyjsku rozszerzano na inne przedmioty: historię, geografię, matematykę, fizykę. Od roku szkolnego 1869/70 język polski został całkowicie usunięty z gimnazjów...]''  Jednak i tu, jak i w innych miastach Królestwa czy zaboru pruskiego, młodzież tworzyła kółka samokształceniowe. Był to czas szczególny  W godzinach popołudniowych, między piątą a siódmą, pełno było młodzieży. Do panien przychodziły koleżanki, a Julek był zawsze w otoczeniu kolegów, nie tylko z naszego gimnazjum, ale i z V, i z III. Julek bardzo dużo czytał, znał doskonale literaturę polską, ale i obcą. Zachwycał się Słowackim, z którego potrafił cytować nieraz całe strony. Rozprawy i spory na tematy literackie stale zajmowały nasze umysły. Rozchodziliśmy się zazwyczaj dość późno, żeby w domu wykończyć zadane lekcje. Do stale, niemal codziennie odwiedzających Julka Kowalczyka kolegów należał Tadeusz Korniłowicz, syn znanego psychiatry, Wacław Wróblewski, syn dyrektora szkoły średniej prywatnej, dwu braci Grabowskich, Mieczysław Oksner z V Gimnazjum i ja. Dość często bywał Adam Woroniecki, Ignacy Fonberg, bracia Konopczyńscy. Braliśmy zbiorowe lekcje od profesora Morbuoja [?] [nieczytelne] socjologii. Z „Kapitałem” Marksa zapoznałem się w siódmej klasie, ale miałem tylko wydanie niemieckie, więc czytałem powoli i wnet zaniechałem, a czytałem [nieczytelne].
 +
 
 +
Oprócz kol. Grabowskiego i Stefana Wolfa nie byliśmy entuzjastami dyktatury proletariatu. Wprawdzie żaden z nas daje się nie miał bezpośredniego kontaktu z robotnikami. Uczyliśmy w kółkach młodzieży rzemieślniczej polskiego, historii, geografii Polski, ale polityką nie zajmowaliśmy się. Tak trwało do otrzymania matur.
 +
 
 +
===Odsłużenie wojska===
 +
Czas: ~1899-1901 W tym czasie obowiązywała ustawa o powinności wojskowej z 1 (13) stycznia 1874 r. Pobór przeprowadzano raz w roku w okresie od 15 października do 1 listopada (wg starego stylu) (...) Do przeglądu stawali mężczyźni, którzy do 1 października roku poboru ukończyli 21 lat. Początkowo mający wyższe wykształcenie byli powoływani na pół roku, absolwenci gimnazjów na półtora roku, innych szkół średnich na 3. Później te okresy, prócz ostatniego, zostały przedłużone. I tak,
 +
absolwenci szkół wyższych i średnich (m.in. gimnazjów i szkół realnych),
 +
zaliczonych do pierwszej kategorii zakładów naukowych, byli powoływani do wojska na 2 lata...
 +
Inteligencja młodzież polska, by jeszcze krócej służyć w armii rosyjskiej, zgłaszała się nierzadko doń na ochotnika. Wiązało się to z tym, że ochotnicy absolwenci szkół pierwszej kategorii szli do wojsk lądowych tylko na rok (...) Nie bez znaczenia był fakt, że ochotnicy mogli wybierać jednostkę wojskową. Polacy chętnie wstępowali m.in. do oddziałów saperskich, gdzie służba była nie tak uciążliwa i jednocześnie bardziej zajmująca niż np. w piechocie.
 +
 
 +
na podstawie [http://history.org.ua/LiberUA/StudMatHistWojsk30_1988/StudMatHistWojsk30_1988.pdf Tadeusz Radziwonowicz Polacy w Armii Rosyjskiej 1874-1914 w "Studia i Materiały do Historii Wojskowości" T. XXX 1988]
 +
 
 +
(2) socjalistyczna Spójnia powstała w 1899 roku, a więc najprawdopodobniej jest to rok rozpoczęcia studiów dziadka Michała
 +
 
 +
(3) z prostych obliczeń wynika, że był to najprawdopodobniej 3 Maja 1903 roku
 +
 
 +
(4) jeżeli powyższe obliczenia są słuszne dziadek Michał zdawał ostatni egzamin w lutym 1905, czyli już po styczniowym wiecu na Uniwerytecie i zawieszeniu zajęć. Nie udało mi się również znaleźć go na liście studentów Wydziału Medycyny Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego zawartego w publikacji Uniwersytet Warszawski 1870-1915. Materiały bibliograficzne. Część trzecia INDEKSY Opracowanie Jadwiga Krajewska Anna Bednarz Wydawnictwa UW Warszawa 2004
  
Oprócz kol. Grabowskiego i Stefana Wolfa nie byliśmy entuzjastami dyktatury proletariatu. Wprawdzie żaden z nas daje się nie miał bezpośredniego kontaktu z robotnikami. Uczyliśmy w kółkach młodzieży rzemieślniczej polskiego, historii, geografii Polski, ale polityką nie zajmowaliśmy się. Tak trwało do otrzymania matur.
 
 
===na studiach===
 
===na studiach===
  

Wersja z 18:38, 12 sty 2022

RodzinaMichałaB.jpeg
W chłodny wieczór 4 XI 1878 roku w miasteczku Nowym Dworze pod fortecą Modlinem w skromnym drewnianym domku, na skraju traktu do Warszawy, w rodzinie naczelnika poczty przyszedł na świat (w obecności starej akuszerki i jednocześnie właścicielki sklepu spożywczego) – synek chudziutki, mizerny i ledwo dyszący, którego nazwano imieniem Michał na pamiątkę dziadka (brata babki Marianny z Jarnickich...)

W Nowym Dworze

"Do szkół przygotowali mnie oboje rodzice. Ponieważ ojciec musiał być w biurze o godzinie ósmej, to i ja jako mały chłopiec wstawałem o szóstej. (...) ojciec mój rano czyścił sobie ubranie i buciki (twierdził, że żadna służąca tego porządnie zrobić nie potrafi) i zaczynała się tabliczka mnożenia, przeczytanie kawałka z wypisów rosyjskich i wydanie jakiegoś wiersza na pamięć. Po śniadaniu dalsze lekcje miałem z Mamusią. Potem z mamą spacer przez łąkę do Narwi albo do prześlicznego dębowego lasu, odległego o niespełna wiorstę – a potem już do zabawy ze Stefanem Chmielewskim, synem listonosza, i z Dudkiem Grynbergiem, niedaleko od nas mieszkającym, lub przyglądanie się na mustrę żołnierzy na polach przyległych do naszego domu".

Rok 1888 był w historii miasta bodaj najbardziej pechowym rokiem - ogromna powódź co opisuje we wspomnieniach, a następnie potężny pożar, w wyniku, którego spłonęła znaczna część zabudowań.

Po zdaniu egzaminu do pierwszej klasy umieścili mnie rodzice na stancji (...) u wdowy po lekarzu wojskowym (Chołodowskaja), która umiała tylko rosyjską mowę, była jednak Polką i katoliczką wierzącą, a przy tem pochodzącą z zacnej rodziny Rosińskich hr. Rolle (Role). Na tej stancji przebyłem cztery lata)

W Warszawie

Szkoła początkowa?

"Na tej stancji przebyłem cztery lata. Było nas chłopców zwykle 10 do 15. Troszkę za skromnie nas żywiono, ale temu zaradziły przesyłki rodziców. Trzymano nas w ryzach. Pani dbała o to, żeby lekcje były odrobione, zeszyty niepoplamione, pacierz rano i wieczorem odmówiony głośno i na klęczkach i żeby w pokoju było czysto. (...) Dzienniki co sobotę były sprawdzane i każdy dostawał tyle łap, ile miał dwójek. (...) Dokazywaliśmy też tylko w sobotę wieczorem, gdyż po egzekucji pani wychodziła do teatru lub gdzieś z wizytą..."

Ja dostałem się do IV Gimnazjum na rogu placu św. Aleksandra i Alei Ujazdowskich (...)do klasy wyjątkowo zdolnych i wartościowych kolegów. Ogniskiem, które skupiało i przyciągało do siebie innych kolegów klasowych, a później cały zespół kółka samokształcenia w całym Gimnazjum, był Julek Kowalczyk...

Gimnazjum

Czas: ~1891-1899 (~13-21 r.ż.)

IV Rządowe Gimnazjum Filologiczne w Warszawie to ośmioklasowe gimnazjum męskie z rosyjskim językiem wykładowym. [Od 1866 r. nauka języka rosyjskiego stała się obowiązkowa w gimnazjach, a stopniowo przymus prowadzenia zajęć po rosyjsku rozszerzano na inne przedmioty: historię, geografię, matematykę, fizykę. Od roku szkolnego 1869/70 język polski został całkowicie usunięty z gimnazjów...] Jednak i tu, jak i w innych miastach Królestwa czy zaboru pruskiego, młodzież tworzyła kółka samokształceniowe. Był to czas szczególny W godzinach popołudniowych, między piątą a siódmą, pełno było młodzieży. Do panien przychodziły koleżanki, a Julek był zawsze w otoczeniu kolegów, nie tylko z naszego gimnazjum, ale i z V, i z III. Julek bardzo dużo czytał, znał doskonale literaturę polską, ale i obcą. Zachwycał się Słowackim, z którego potrafił cytować nieraz całe strony. Rozprawy i spory na tematy literackie stale zajmowały nasze umysły. Rozchodziliśmy się zazwyczaj dość późno, żeby w domu wykończyć zadane lekcje. Do stale, niemal codziennie odwiedzających Julka Kowalczyka kolegów należał Tadeusz Korniłowicz, syn znanego psychiatry, Wacław Wróblewski, syn dyrektora szkoły średniej prywatnej, dwu braci Grabowskich, Mieczysław Oksner z V Gimnazjum i ja. Dość często bywał Adam Woroniecki, Ignacy Fonberg, bracia Konopczyńscy. Braliśmy zbiorowe lekcje od profesora Morbuoja [?] [nieczytelne] socjologii. Z „Kapitałem” Marksa zapoznałem się w siódmej klasie, ale miałem tylko wydanie niemieckie, więc czytałem powoli i wnet zaniechałem, a czytałem [nieczytelne].

Oprócz kol. Grabowskiego i Stefana Wolfa nie byliśmy entuzjastami dyktatury proletariatu. Wprawdzie żaden z nas daje się nie miał bezpośredniego kontaktu z robotnikami. Uczyliśmy w kółkach młodzieży rzemieślniczej polskiego, historii, geografii Polski, ale polityką nie zajmowaliśmy się. Tak trwało do otrzymania matur.

Odsłużenie wojska

Czas: ~1899-1901 W tym czasie obowiązywała ustawa o powinności wojskowej z 1 (13) stycznia 1874 r. Pobór przeprowadzano raz w roku w okresie od 15 października do 1 listopada (wg starego stylu) (...) Do przeglądu stawali mężczyźni, którzy do 1 października roku poboru ukończyli 21 lat. Początkowo mający wyższe wykształcenie byli powoływani na pół roku, absolwenci gimnazjów na półtora roku, innych szkół średnich na 3. Później te okresy, prócz ostatniego, zostały przedłużone. I tak, absolwenci szkół wyższych i średnich (m.in. gimnazjów i szkół realnych), zaliczonych do pierwszej kategorii zakładów naukowych, byli powoływani do wojska na 2 lata... Inteligencja młodzież polska, by jeszcze krócej służyć w armii rosyjskiej, zgłaszała się nierzadko doń na ochotnika. Wiązało się to z tym, że ochotnicy absolwenci szkół pierwszej kategorii szli do wojsk lądowych tylko na rok (...) Nie bez znaczenia był fakt, że ochotnicy mogli wybierać jednostkę wojskową. Polacy chętnie wstępowali m.in. do oddziałów saperskich, gdzie służba była nie tak uciążliwa i jednocześnie bardziej zajmująca niż np. w piechocie.

na podstawie Tadeusz Radziwonowicz Polacy w Armii Rosyjskiej 1874-1914 w "Studia i Materiały do Historii Wojskowości" T. XXX 1988

(2) socjalistyczna Spójnia powstała w 1899 roku, a więc najprawdopodobniej jest to rok rozpoczęcia studiów dziadka Michała

(3) z prostych obliczeń wynika, że był to najprawdopodobniej 3 Maja 1903 roku

(4) jeżeli powyższe obliczenia są słuszne dziadek Michał zdawał ostatni egzamin w lutym 1905, czyli już po styczniowym wiecu na Uniwerytecie i zawieszeniu zajęć. Nie udało mi się również znaleźć go na liście studentów Wydziału Medycyny Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego zawartego w publikacji Uniwersytet Warszawski 1870-1915. Materiały bibliograficzne. Część trzecia INDEKSY Opracowanie Jadwiga Krajewska Anna Bednarz Wydawnictwa UW Warszawa 2004

na studiach

Kurjer Warszawski – Dnia 2 lipca 1904

"Ze szkół. Uniwersytet tutejszy ukończyli: (...) IV) Na wydziale lekarskim:

Bazyli Abramowicz, Aleksander Ambrożewicz, Ignacy Antosiewicz, Aleksander Abramski, Czesław Artyfikiewicz, Józef Baruch, Michał Biernacki, Zdzisław Białowiejski, Naum Białostocki, Izydor Blaj, Pantelimon Błoński, Romuald Broniatowski, Stefan Falkowski, Władysław Filipowicz, Szczęsny Gałęzowski, Henryk Goldszmit, Stefan Gorazdowski, Władysław Gorczyński, Henryk Herman, Ignacy Hess, Stefan Hubicki, Stanisław Jabłoński, Edwar Jarociński, Wacław Jasiński, Marjan Jastrzębski, Józef Kawecki, Jan Kalinowski, Leopold Klaczkin, Henryk Kon, Edmund Koneczny, Andrzej Karboński, Tadeusz Kopeć, Franciszek Krąkowski, Włodzimierz Królikowski, Józef Lewinson, Szymon Lichtenfeld, Aleksander Lesewicz, Rajmund Łabać, Józef Łuczyński, Mieczyław Marks, Stanisław Maroński, Romuald Matuszewski, Mieczysław Matuszewski, Natan Mesz, Salomon Minc, Karol Mitkiewicz, Tadeusz Mogilnicki, Wiktor Nowakowski, Wiktor Nowierski, Ludwik Paszkiewicz, Władysław Paszkowski, Kazimierz Perłowski, Ludwik Pinkus, Władysłąw Piotrowski, Leon Płużański, Feliks Podkoliński, Jan Podmagórski, Stefan Pręczkowski, Walerjan Rogiński, Stefan Rotermund, Zygmunt Roszkowski, Stefan Sałaciński, Teofil Symchowicz, Wacław Stefański, Stanisław Szymorowski, Medard Turbiarz, Mikołaj Uspienski, Franciszek Wenulet, Włodzimierz Wolski, Tadeusz Wretowski, Dawid Wurcelman, Karol Zachurski, Zygmunt Zakrzewski, Stanisław Zarzecki, Jerzy Żelisławski".(pogrubione nazwiska podkreślone przez zapewne samego Michała Biernackiego, kursywą sam Michał i...Janusz Korczak)

w pracy