3 pułk ułanów

Z FraczakWiki
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania

Obywatele Jacynicze - opowieść w odcinkach

Zobacz pełen spis treści


Sformułowany z żołnierzy armii rosyjskiej przez generała Józefa Dowbora-Muśnickiego w 1917 roku I Korpus Polski na początku 1918 roku stoczył kilka bitew z bolszewikami i zajął twierdzę Bobrujsk.W jego skład wchodził 3 Pułk Ułanów złożony z polskich żołnierzy z różnych formacji.

3pułk.jpg

Powyższe zdjęcie pokazuje kadrę oficerską 3 Pułku Ułanów I Korpusu Polskiego w Bobrujsku w 1918 roku, a wśród nich Wacława Jacynicza.

Według dokumentacji Centralnego Archiwum Wojskowego do I Korpusu Wacław dołączył 6 grudnia 1917 roku i został przydzielony do 5 szwadronu dowodzonego przez Władysława Dąbrowskiego.

Kilka faktów z historii pułku

Po trudnym przemarszu (połączonym ze starciami z bolszewikami) na koncentrację I Korpusu Polskiego w okolice Bobrujska, wojsko polskie kontroluje znaczny teren dzisiejszej Białorusi. Wśród wojska widać żółte otoki ułanów 3-ciego pułku.

Umundurowanie 3-ciego pułk ułanów: ( na podstawie: Henryk Bagiński: Wojsko Polskie na Wschodzie 1914-1920. Warszawa: Główna Księgarnia Wojskowa. Zakłady Graficzno-Wydawnicze „Książka”, 1921

1) czapka angielska z galonem srebrnym otok koloru jasno-żółty(cytrynowy), na czapce orzełek Królestwa Kongresowego z ryngrafem, na nim rzymskie III.;

2) szlify ochronne, forma angielska, etyszkiet jasno-żółty, przetykany amarantem, na kołnierzu kitla (frencza) proporczyk jasno-żółty — podwójny, mankiety na rękawach formy kawaleryjskiej, obszyte amarantową wy­pustką, oznaki rang i urzędów — na rękawie;

3) lampas na spodniach i wypustki — jasno-żółte

W obronie Bobrujska 3 pułk ułanów walczył w okolicach Czerwonego Brzegu (tam stacjonował), odbijał (1 luty?) Żłobin. Potem, zgodnie z rozkazem, wycofał się w okolice stacji Tiełuszy.

Jeszcze w lutym cały pułk brał udział w ofensywie na na Rohaczew i w kierunku na Żłobin, celem ułatwienia przebicia się do Korpusu 3-ej dywizji strzelców, który forsownym marszem z Jeleni przebył 400 km.

Kilku ułanów 3 pułku walczy o Mińsk (“Dnia 21.11 wszyscy ułani byli już na koniach. Pułk. Wysocki wysyłał ich we wszystkich kierunkach tak, że ułanów wszędzie było pełno; zjawiły się czapki z odznakami amarantowemi I-go pułku ułanów i żółtemi 3-go pułku ułanów, co sprawiło wrażenie, że dwa pułki jazdy naszej znajdują się blisko Mińska”). Polakom udaje się go wyzwolić. Niemcy wkraczają jako sojusznicy i przejmują miasto, a polska załoga udaje się do Dobrujska.


Odznaczenia

Wacław w mundurze
z archiwum

Dnia 17-go lutego 1918 r. gen. Dowbór-Muśnicki, ażeby od­znaczyć zasłużonych w walkach z bolszewikami, wydał następu­jący rozkaz „Już przeszło 2 tygodnie I-szy Korpus Polski toczy walkę z wojskiem bolszewickiem. Nie nasi żołnierze napadają, a prze­ważnie na nich napadają w zdradziecki sposób. Nie zwracając uwagi na przewagę przeciwnika, zuchy nasze, oficerowie i żołnie­rze, biją się nietylko walecznie ale i pomyślnie, dając przykłady nadzwyczajnego męstwa i odwagi, które w warunkach normalnych byłyby odznaczone przez odpowiednią Władzę Narodową. O wszystkich czynach bohaterskich oficerów i żołnierzy będę uważał za święty obowiązek złożyć relację Rządowi Narodowemu. Teraz zaś, aby dać zewnętrzną odznakę tym, którzy na nią zasłużyli, ustalam noszenie wstążeczek koloru narodowego (amarant), długości 3 cm. i szerokości 1 cm. Wstążeczki te winny być no­szone na lewej stronie piersi na połowie wysokości między pierw­szym i drugim guzikami munduru lub płaszcza. Każdy czyn boha­terski ma być odznaczony jedną wstążeczką. Wstążeczki winny być noszone jedna pod drugą na odległości 1/2 cm. Oficerowie i żołnierze, którzy zasłużą na odznakę, będą wy­mienieni w rozkazie do korpusu i nazwiska ich przedstawione Rządowi Narodowemu. Odznakę otrzymają zasłużeni żołnierze, których mi przedstawią służbowo dowódcy. Do odznaki mogą być przedstawieni wszyscy zasługujący na nią, poczynając od 25-go stycznia n. st. b . r.”. Na taką wstążkę zasłużył i Wacław Jacynicz, który później był podstawą do wystąpienia o Krzyż Walecznych. Taka decyzja zapadła chyba dopiero w… 1929, ale na razie nie ma dokumentów, że odznaczenie zostało przyznane i wręczone…

Koniec I Korpusu

Mimo w miarę dobrych doświadczeń ze współpracy z Niemcami i powołaniu w Polsce Rady Regencyjnej za zgodą Niemiec i Austrii sytuacja Korpusu nie jest dobra. Niemcy, po zawarciu pokoju z bolszewikami, boją się zorganizowanego wojska polskiego. Generał Dowbor-Muśnicki liczy na podporządkowanie sie bezpośrednio Radzie Regencyjnej w Warszawie. Trwają negocjacje. Żołnierze czekają gotowi walczyć z Niemcami i nie dać się rozbroić Korpus administruje zajętym terenem. W tym czasie 5 szwadron 3-go pułku znajduje się 1 kwietnia we wsi Łuczyn, 2-go kwietnia r. we wsi Zatoń, 5 maja cały 3 pułk ułanów z baterją w rejonie wsi Rekte—Konszynówka—Chwalenicze—Ozierany, potem w okolicach miasta Hłusk

Ostatecznie jednak Niemcy zmuszają I Korpus Polski do rozbrojenia się. Pozwalają żołnierzom wrócić do domów, choć część z nich nie chce zaprzestać walki. 16 czerwca 1918 Wacław Jacynicz “Przy ogólnej demobilizacyi I-go Korpusu został zwolniony ze służby z pułku 3-ego ułanów”.

Opowieść o tym jak Wacław Jacynicz służył i zasłużył się w I Korpusie oparta jest na dokumentach (w CAW materiały sięgają demobilizacji w 1918). Dalej to tylko gdybanie, ale… oparte na wspomnieniach córki (Elwiry), która twierdzi , że wie iż tata był “W armii Wrangla, Legiony, d-ca szwadronu 14 pułku ułanów jazłowieckich”. A więc trzeba opowiedzieć dalsze losy … “3 pułku”, a dokumenty może się odnajdą, choćby w Archiwum Akt Nowych.

Ale zacznijmy tę historię od… Konstantego Plisowskiego (herbu nomen omen Odrowąż), który by dostać się do I Korpusu Polskiego (został tam dowódcą 4 szwadronu 3 pułku) przebył na koniach 1400 kilometrowy marsz z Odessy do twierdzy Bobrujsk. Jednak po rozwiązaniu Korpusu wraz z innymi żołnierzami udał się na Kubań, gdzie 8 września 1918 przejmuje dowództwo 1 dywizji jazdy przy 4 dywizji polskiej generała Żeligowskiego, gdzie 2 szwadron, z uwagi na ilość oficerów i żołnierzy z 3 pułku I Korpusu przyjmuje jego uniform i barwy. Tak do Wrangla trafili oficerowie I Korpusu, a następnie do 14 pułku…

Powrót

Jak dotarł Wacław. Z opowieści rodzinnych wiadomo, że w 1918 Wacław poznał swoją przyszłą (drugą) żonę, Walentynę. Zabrał ją ponoć ze sobą na statek z Kijowa o Hulajpola. W takim wypadku trasa jego marszu z Bobrujska na Kubań (ok 1655 km ) mogła wyglądać tak jak na mapce.

Między październikiem a styczniem 1919 w Nowosybirsku dla dywizjonu nadchodzi ciężki czas. Bez pieniędzy, w znacznym mrozie i przy epidemii tyfusu czeka na przewiezienie do Odessy, gdzie z dywizji dopiero tworzy się pułk. Jednak już 5-10 kwietnia pułk ten ma za zadanie ubezpieczać wycofywanie się wojsk z Odessy aż do Besarabji, przechodząc przez most na wezbranym Dniestrze jako ostatni.

Z powodzeniem. 15 czerwca Pułk wrócił, przez terytorium Bułgarii, na terytorium Polski. Tam już 11-13 lipca prowadzi pod Jazłowem zwycięski bój z ukraińcami. Miesiąc później 12 sierpnia przychodzi rozkaz Naczelnego Wodza nadający pułkowi nr 14 i nazwę “jazłowiecki”.

Wtedy to szwadrony “1 pułku” i “3 pułku” ułanów weszły ostatecznie w skład 14 pułku, a nie odeszły, tak jak to było planowane na Kubaniu, do macierzystych jednostek. Tym samym otrzymały numery – szwadron nr 2 i numer 1. A ponieważ część oficerów wtedy odeszła, nastąpiły zmiany i m.in. dowódcą 4 szwadronu został “porucznik Jacynicz”. Czy był to podporucznik Wacław Jacynicz (na co wskazują tradycje rodzinne), czy nieokreślony Jan Jacynicz… tym etapie trudno rozsądzić.